Bielizna
Текст песни Stefan

Pomarszczona skora i wygiety kark,
Kiedy sie urodzil nie mial wiele szans.
W bardzo duzej glowie plywal maly mozg,
Starczal ledwie tylko, by zrozumiec kilka slow.

W pewien mrozny ranek przesadzono los,
Jego ojciec stwierdzil, ze uprawiac bedzie boks.
Wszyscy mu najblizsi pochwycili plan,
Slychac bylo setki indentycznych, madrych rad.

"Bij, ile sil, z tego niezle mozna zyc",
"Jesli ty utrzymasz sie, nas utrzymasz takze",
"Bij, ile sil, moze wygrasz zloty pas,
W takim pasie, uwierz nam, mozesz miec kobiete".

Pierwsze starcie w ringu i fatalna rzecz,
Nie chcial bic partnera, gdy zobaczyl swieza krew.
Po kolejnych walkach wracal zawsze sam,
W nocy slychac bylo bardzo cichy placz.

W pewien mrozny ranek wszystko wzielo w leb,
Podczas waznej walki przestal bronic sie,
Pierwszy cios od razy zmiazdzyl jego nos.
Zanim zapadl w ciemnosc, uslyszal ciezki glos:

"Bij, ile sil, z tego niezle mozna zyc",
"Jesli ty utrzymasz sie, nas utrzymasz takze",
"Bij, ile sil, moze wygrasz zloty pas,
W takim pasie, uwierz nam, mozesz miec kobiete".