Ewa Demarczyk
Текст песни Rebeka

Ujrzalam cie po raz pierwszy w zyciu
I serce me w ukryciu
Cicho szepnelo: to jest on!
Nie wiem dlaczego, wszak byles obcy,
Sa w miescie inni chlopcy.
Ciebie pamietam z tamtych stron.
Kupiles „Ergo” iw mym sklepiku,
Zawsze tak pelno krzyku
Wszystko ucichlo, nawet ja!
Mowiac „adieu” ty sie smiales do mnie,
Ach jak mi zal ogromnie,
Ze cie nie znalam tego dnia...

O moj wymarzony,
O moj wyteskniony,
Nie wiesz przeciez o tym Ty,
Ze w malym miasteczku za Toba ktos
Wyplakal z oczu lzy...
Ze biedna Rebeka
W zamysleniu czeka
Az przyjedziesz po nia sam,
I zabierzesz ja jako zone swa,
Hen, do palacu bram...
Ten gwalt, ten blask , ten cud,
Ja sobie wyobrazam, Boze Ty moj!
Na rynku caly tlum,
A na mnie blyszczy bialy weselny stroj!...
O moj wymarzony,
O moj wyteskniony,
Czy ktos kocha cie jak ja?
Lecz ja jestem biedna i to moj sen,
Co cale zycie trwa...
Pamietam dzien, bylo popoludnie,
Szlam umyc sie pod studnie...
Tys samochodem przybyl raz,
Przy Tobie siedziala ona,
Zona czy narzeczona,
Jakby przez mgle widzialam was...
Cos zakrecilo sie w mojej glowie...
Mam takie slabe zdrowie...
W sercu scisnelo cos na dnie
Padlam na bruk, tobie wprost pod nogi...
Cucac mnie, pelen trwogi,
Co pani jest? spytales mnie...

O moj wymarzony,
O moj wyteskniony,
Nie wiesz przeciez o tym Ty
Ze w malym miasteczku za Toba ktos
Wyplakal z oczu lzy...
Ze biedna Rebeka
W zamysleniu czeka
Az przyjedziesz po nia sam,
I zabierzesz ja, jako zone swa,
Hen, do palacu bram...
Ten gwalt, ten blask, ten cud,
Ja sobie wyobrazam, Boze Ty moj!
Na rynku caly tlum,
A na mnie blyszczy bialy weselny stroj!...
O moj wymarzony,
O moj wyteskniony,
Czy ktos kocha cie jak ja?
Lecz ja jestem biedna i to moj sen,
Co cale zycie trwa... ->