Kabaret Made In China
Текст песни Maryla z nieba

Slowiki na drzewach i wroble w powietrzu
Sa swierszcze, ktore graja jeszcze,
W gorze tylko gwiazdy, miedzy nimi przestrzen.
Aaa...

I to juz sa warunki do marzen:
Glowa pelna mysli, co sie moze zdarzyc.
Lekki wietrzyk i niebo sie schyla...
A po gwiazdach lekko przychodzi Maryla,
Maryla, Maryla, Maryla!

Ta Maryla, ktora tu co wieczor
Przychodzi i spiewa w nieznanym narzeczu,
Nos jak groszek i grzywka srebrzysta,

Z przodu cekiny, az tylu pianista.
Aaa...

¦piewa tesknie – nie wiadomo, za czym,
¦piewa zwrotki na dwa i refreny na trzy,
Az zachwyca ten cudzik malutki:
Polyka powietrze, a wypuszcza nutki!
Maryla, Maryla, Maryla!

Bywa chwile i wraca na niebo,
Zostawiajac jak zwykle natchnienie poetom,
Ot, Maryla – zwykle dziewcze z nieba,
Ten ja tylko widzial, kto sie marzen nie bal...
Aaa...