Normalsi
Текст песни Poncjusz Pilat

Niech ucichna wszystkie dzwony
I niech przestana krakac wrony
Niech glodnemu psu kosc rzuca
Zeby zamilkl najedzony
Niech nie slysze nawet szmeru
Sploszonego noca szczura
Chce milczenia per procura
Skoro mam krzyzowac Krola

Ty Jeszua jestes sam
Zginiesz jak w plomieniach cma
Siegasz po cos, czego chciec
To jak skazac sie na smierc

Niech ucichna telefony
Stana dworce i ulice
Miasto wstrzyma oddech, przeciez
W celi smierci mrze Zbawiciel
Zaden cud sie tu nie zdarzy
Ciesla zbije skrzynie z desek
A ja wezme od grabarzy
Garsc smierdzacej ziemi w kieszen

Ty Jeszua jestes sam
Zginiesz jak w plomieniach cma
Siegasz po cos, czego chciec
To jak skazac sie na smierc
Bede hojny - pojdziesz precz
Twoje pismo, a moj miecz
Wyrwij z niego slowa dwa
Ze krolestwo Twoje trwa

Ty Jeszua jestes sam
Zginiesz jak w plomieniach cma
Siegasz po cos, czego chciec
To jak skazac sie na smierc
Bede hojny - pojdziesz precz
Twoje pismo, a moj miecz
Wyrwij z niego slowa dwa
Ze krolestwo Twoje trwa